Piotr Wysocki kreśli portret Aldony Wiśniewskiej - kobiety, która chce żyć normalnym życiem ze swoim chłopakiem, ale nie może tego w pełni zrealizować, gdyż jest transseksualna. Taka inność nie spotyka się ze zrozumieniem w jej otoczeniu. Pokazując sceny z życia domowego Aldony, Piotr Wysocki opowiada równocześnie o ciągle silnej wśród Polaków nietolerancji wobec osób innych niż akceptowalna większość. Maria Poprzęcka pisze: "Zmywanie garnków, tłucznie mięsa. Skwierczy potężny schabowy. A w tej kuchni gadanie. Głos stary, zarwany, początkowo trudno zrozumieć, o czym mowa. Chyba o jakiejś nieudanej adopcji. Komisji się nie podobało, że tylko jeden pokój, że nie ma gazu, że w ogóle niski standard? Zwyczajność tej krzątaniny i tego gadania zakłóca coraz silniejszy dysonans: niekobiecy głos, falbanki kuchennego fartuszka, męskie, owłosione ręce o lakierowanych paznokciach. Obok inna zwyczajność: zakładowa portiernia z zegarem mierzącym czas pracy, fabryczna hala, spawacz o spokojnej, pospolitej twarzy robi swoją robotę. Niemal socrealistyczny obrazek. Żadnego dysonansu. Wszystko normalnie".
Piotr Wysocki (1976) tworzy instalacje wideo, filmy dokumentalne, performance i maluje. Studiuje na V roku Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Pracownia Malarstwa prof. Jarosława Modzelewskiego oraz Pracownia Przestrzeni Audiowizualnej prof. Grzegorza Kowalskiego.